Informacje

  • Wszystkie kilometry: 54421.27 km
  • Km w terenie: 4629.60 km (8.51%)
  • Czas na rowerze: 142d 20h 23m
  • Prędkość średnia: 16.49 km/h
  • Suma w górę: 502568 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Mariotruck.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2016

Dystans całkowity:599.85 km (w terenie 105.94 km; 17.66%)
Czas w ruchu:34:07
Średnia prędkość:17.58 km/h
Maksymalna prędkość:52.00 km/h
Suma podjazdów:7067 m
Suma kalorii:22704 kcal
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:46.14 km i 2h 37m
Więcej statystyk
Niedziela, 31 stycznia 2016 Kategoria Jednodniowe, Ustawki

Dolinki Jurajskie z Dominem

Długo. ...bardzo długo bez rowerka. A to konieczne auto do pracy, a to jazdy testowe po serwisie i tak jakoś prawie dwa tygodnie suchot.  
Na szczęście Domino skrobnął na fb że ma zamiar wybyć na Jurę w Sobotę,  więc na szybko zacząłem go przekonywać żeby zmienił datę na Niedzielę.  Udało się i po krótkich konsultacjach skąd o której i gdzie, umówiliśmy się na niedzielę.  
Spotkać się mieliśmy pod Realem w DG o 8-mej, wiec mój start po siódmej i na szybko przez Pogoń na Auchan potem przez Mieroszewskich do Dąbrowy. 
Chwilę poczekam i jaj tylko broda  się zjawił , nie tracąc czasu ruszyliśmy do celu czyli na Jurę . 
Na początku mieliśmy zamiar aż do Bolechowic jechać na szagę czyli do Trzebinii I potem 79-ką,  ale że obaj dawno nie jeździliśmy to doszliśmy do wniosku że lepiej TAM się upodlić a wracać na spokojnie. Dlatego od Trzebini jechaliśmy prawą stroną kozystajac z różnych szlaków ( czerwonego, niebieskiego ) zahaczając o Czerną,  Paczółtowice,  Dolinę Racławki itp. Ciągle tylko góra,  dół,  góra,  dół. ..co w ostatecznym rozrachunku dało nam prawie trzy km podjazdów.  U celu objechaliśmy doliny Kobylańską i Bolechowicką.  
Plan na powrót przewidywał jazdę południową stroną 79-ki i Puszczą Dulowską ale niestety gdzieś po drodze popsułem ścięgno pod kolanem a Domino wyczerpał baterie. ..więc krajową szybciutko do domku bez zaginania. 
Pogoda cały dzień całkiem spoko, bez deszczu. Jedynie w Bolechowicka h przez 5 minut lekko popruszyl śnieg ale nie utrudnił jazdy. 




  • DST 145.00km
  • Teren 45.00km
  • Czas 09:28
  • VAVG 15.32km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Kalorie 6100kcal
  • Podjazdy 2930m
  • Sprzęt Bulls King Cobra XC
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 18 stycznia 2016 Kategoria Codzienność

Dom-Praca-Dom

Znów straty w km. W weekend tylko z Młodym chwilę bo walka z autem w garażu.  Tak że dzisiaj mordka się już śmiała na samą myśl o kręceniu,  mimo że organizm dawał znać ze jakiś drobnoustrój się po nim pętelęta.  Ale kto, jak nie endorfiny, może go zatłuc w czasie kręcenia?  ;)
Na starcie chyba -4°, ale zero wiatru i drogi idealne do jazdy. Żadnych śliskich miejsc.

Powrót spokojny, drogi bardzo dobre bez utrudnień. Kierowcy spokojni rzekłbym nawet że uprzejmi.  

  • DST 39.89km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:58
  • VAVG 20.28km/h
  • VMAX 33.00km/h
  • Kalorie 1250kcal
  • Podjazdy 300m
  • Sprzęt Bulls King Cobra XC
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 17 stycznia 2016 Kategoria Oskar ( ze mną oczywiście)

Single z Młodym

Trochę techniki z Młodym w parku. Jazda między drzewami po korzeniach , wąskich ścieżkachyba i takie tam.....:)
  • DST 8.50km
  • Teren 8.50km
  • Czas 00:47
  • VAVG 10.85km/h
  • VMAX 23.00km/h
  • Kalorie 520kcal
  • Podjazdy 350m
  • Sprzęt Bulls King Cobra XC
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 14 stycznia 2016 Kategoria Codzienność

Dom-Praca-Dom

Dwa dni pomiarów i dopiero dziś rowerkiem do arbait. W sumie myślałem że po wczorajszych opadach i nocnym -  będzie gorzej ale nie było tak źle.  Jedynie na molo P3 szklanka na której o mały włos bym nie wyglebił bo była telewizornia rano i sobie zestaw przewodów cienkich puścili na molo. Prawie mnie podcieło.  Na szczęście ma człowiek w zimie obcykane takie niespodzianki wiec wybronione :).

Popołudniu powrót spokojny. Drogi spoko , zero lodu. Kierowcy ok. 
  • DST 42.95km
  • Czas 02:05
  • VAVG 20.62km/h
  • VMAX 31.00km/h
  • Kalorie 1654kcal
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt Bulls King Cobra XC
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 11 stycznia 2016 Kategoria Codzienność

Dom-Praca-Dom

Eh....jestem w plecy juz dwa dni. Wczoraj nawiedziła nas teściowa i dupa z kręcenia.  Ale na szczęście do pracy trzeba jeździć wiec dziś standard , pobudka,  kawa i jazda :) Myślałem ze drogi będą gorsze bo mgła,  wczorajszy lekki deszcz i temperatura na starcie -2° dadzą szklankę . Ale nie, asfaltu mokre ale idealne do jazdy, wał na Przemszy ze zmrożonym śniegiem miodzio.  Jedynie na Malinowice ulica lekko śliska ale bez tragedii :)



Po pracy powrót w deszczu. Na szczęście ciuchy nie przemokły na grzbiecie,  jedynie nogi trochę zlało.  Co do temperatury to nie zmarzłem bo przy 4° to jak wiosenny deszczyk a takich to już wiele przeżyłem i już ich nie zauważam.  Kierowcy spokojni , wyprzedzali z bardzo dużym zapasem wiec czułem się bezpiecznie choć widoczność była bardzo słaba. 
  • DST 43.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 22.43km/h
  • VMAX 33.80km/h
  • Kalorie 1678kcal
  • Podjazdy 225m
  • Sprzęt Bulls King Cobra XC
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 9 stycznia 2016 Kategoria Oskar ( ze mną oczywiście)

Prace techniczne z Młodym :)

Dzisiaj tylko południowy wyskok z Młodym  do parku i na single poćwiczyć technikę , a zwłaszcza ślizganie po śniegu i lodzie na rowerze. To najlepsza pora na takie zabawy , a potem w lecie nie ma problemów  z jazdą w terenie po błocie , śliskich liściach czy kamieniach na zjazdach.  
Znalazłem też kawałek zagajnika gdzie mogliśmy pojeździć bardzo wolno między ciasno rosnącymi drzewami żeby ogarnąć równowagę także przy niskich prędkościach.  
Temperatura fajna -3°, bez błota , za to fajny, zmrożony śnieg.  







  • DST 14.44km
  • Teren 14.44km
  • Czas 01:16
  • VAVG 11.40km/h
  • VMAX 25.00km/h
  • Kalorie 850kcal
  • Podjazdy 625m
  • Sprzęt Bulls King Cobra XC
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 8 stycznia 2016 Kategoria Codzienność

Dom-Praca-Dom

Start -4°, drogi dobre, przyczepne, tak na asfaltach jak i na śniegu.

Niestety powrót dzisiaj to tragedia.  Nie z powodu warunków tylko ...organizm mi się zbiesił.  Nie wiem czemu. Wyjechałem z roboty i po 2-3 km kompletnie mnie odcieło.  Bałem się że będę prowadził rower na piechotę.  Ledwo dokulałem się do najbliższego sklepu.  Cukier swoje zrobił ale to nie miało dziś nic wspólnego z przyjemnością. 
A co do dróg. ..lekko zmrożone ale bezproblemowe do jazdy. Żadnych uślizgów czy nieprzewidzianych zachowań. 

  • DST 42.25km
  • Czas 02:25
  • VAVG 17.48km/h
  • VMAX 29.87km/h
  • Kalorie 1687kcal
  • Podjazdy 325m
  • Sprzęt Bulls King Cobra XC
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 7 stycznia 2016 Kategoria Codzienność

Dom-Praca-Dom

Ale gorąc ....-1° na starcie. Na drogach żadnych problemów.  Asfalt wilgotny ale w żadnym miejscu nie był oblodzony,  natomiast boczne zaśnieżone drogi idealne do jazdy. Śnieg utwardzony , można jechać jak po gruntówce. 
Mam tylko nadzieję że w dzień nie będzie + ...

Na powrocie ok -2°, przynajmniej tak krzyczał termometr w aucie jak się przesiadłem w firmie na rower. Myślałem że będzie gorzej ale drogi nie pogorszyły się od rana . Jedynie otoczenie ze względu na chmury i lekkie przymglenie było dość mroczne a w połowie drogi lekko zaczął pruszyć drobniutki ostry śnieg.  Ale jak dla mnie żadnej tragedii ...
Zobaczymy co jutro pogoda pokaże bo w nocy mają być obfitsze opady miodku; )



  • DST 40.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:06
  • VAVG 19.05km/h
  • VMAX 31.00km/h
  • Kalorie 1345kcal
  • Podjazdy 284m
  • Sprzęt Bulls King Cobra XC
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 6 stycznia 2016 Kategoria Urlop, Ustawki

Wolny dzień ...grzech nie jechać :)

Święto wiec trzeba pokręcić choćby chwilę z rana.  Na znak stawił się tylko Domino bo reszta chyba się pozakopywała w swoich gawrach tak ze ich spod liści nie widać.  Dziś trochę jazdy wokół P3, P2 , przez las Antoniowski i przez Ujejsce na Bukowe. Tam przez to że pod śniegiem ścieżek nie było widać to sami je sobie wytyczyliśmy.  Potem powrót od drugiej strony P4 i do domu. Może po obiedzie jeszcze z Młodym coś na singlach ukręcę . 
Drogi świetne do jazdy, zero problemów z przyczepnością tak na jezdni jak i w terenie.  Temperatura rano -5°  a na powrocie -2°. Poprostu miodzio :)









  • DST 62.71km
  • Teren 20.00km
  • Czas 03:33
  • VAVG 17.66km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Kalorie 2231kcal
  • Podjazdy 536m
  • Sprzęt Bulls King Cobra XC
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 5 stycznia 2016 Kategoria Codzienność

Dom-Praca-Dom

Nooooo....nareszcie biało :) Na szczęście posypało po suchym wiec jazda bez problemów oczywiście z rozsądnym zachowaniem na zakrętach . Kierowcy grzeczni.  Całą drogę lekko pruszył drobniutki śnieg ale nie przeszkadzał.  Zobaczymy jak będzie na powrocie :)







Kurcze jacy dzisiaj wszyscy grzeczni w tych samochodach....aż nie wiem...święto jakieś cy cóś?  ;)
Ogólnie powrót spokojny i bokami żeby syfu nie łapać.  Cały czas lekko pruszyło i to chyba z kroplami wody czasem . Ślisko tylko na zakrętach no i na posolonym bo na śniegu zero problemów. 


  • DST 40.72km
  • Teren 4.00km
  • Czas 02:13
  • VAVG 18.37km/h
  • VMAX 28.99km/h
  • Temperatura -9.0°C
  • Kalorie 1325kcal
  • Podjazdy 360m
  • Sprzęt Bulls King Cobra XC
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl