Informacje

  • Wszystkie kilometry: 53350.13 km
  • Km w terenie: 4629.60 km (8.68%)
  • Czas na rowerze: 135d 00h 28m
  • Prędkość średnia: 17.02 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Mariotruck.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2019

Dystans całkowity:340.92 km (w terenie 119.00 km; 34.91%)
Czas w ruchu:21:01
Średnia prędkość:16.22 km/h
Maksymalna prędkość:41.00 km/h
Suma podjazdów:1432 m
Suma kalorii:5728 kcal
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:37.88 km i 2h 20m
Więcej statystyk
Poniedziałek, 21 stycznia 2019 Kategoria Codzienność

Dom-Praca-Dom

Tydzień bez rowerka i pęcinki dajo znać o sobie ;) U mnie na starcie -6°, asfalty suche, przyczepne. Na szutrowym łączniku między Krętą a Zieloną żywa szklanka ale do przejechania. Całkiem przyjemny dojazd.
Na powrocie temperatura podobna lub ciut niższa niż rano, przynajmniej tak twierdził celulit na policzkach ;) Szklanka za Zieloną nie zniknęła wiec była powtorka z rozrywki czyli jazda po nierownym lodowisku.  Udało sie z jeno jedną podpórką . Reszta drogi spoko. 
  • DST 40.80km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:23
  • VAVG 17.12km/h
  • VMAX 31.00km/h
  • Temperatura -6.0°C
  • Kalorie 595kcal
  • Podjazdy 174m
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 12 stycznia 2019 | Uczestnicy Kategoria Jednodniowe

Małe cuś niecuś z Adamem ;)

Dziś wypad umowiony z Limitem w Piątek.  Jest snieg jest frajda i trzeba korzystać  :) Umówiliśmy sie na molo P3 żeby każdemu było po drodze. Dojeżdżam spokojnie wałami i przez Zielona i jestem za piętnaście 9. Chwilę czekam na Adama, gadki szmatki i po dziewiątej lecimy się upodlić. 
Najpierw wokół 3 do nowego przejazdu na 2 i scieżką ledwo wydeptaną w stronę 1 . Tam odrazu dał nam się we znaki głęboki śnieg.  Przy jedynce jedziemy wzdłuż torów w stronę Ząbkowic gdzie asfaltem dostajemy się do drogi za kamieniołomem.  Wjeżdżamy w leśną drogę i mozolnie wleczemy sie pod górę.  Przy szlabanie koniec jazdy, przynajmniej dla mnie bo Adam na Tłustym mógłby ogarnąć zawianą drogę. Robimy fotki i odwrót na dół w tym kopnym śniegu.  Jazda w dół była boska choć w polowie drogi zaliczyłem prześliczną glebę w świeży puch, ale w zimie to tylko przyjemność. 
Z kamieniołomu w prawo w stronę Sikorki, na drugą stronę torów i przez zawianą śniegiem,  droge, tam chwilę musieliśmy bucić, w stronę S1 i P4. Czwórkę objechaliśmy w grząskim śniegu od wschodu i północy a potem zachodnią stroną do P3 i na molo.  Z mola na Zieloną i tam się rozjechaliśmy. 
Ustawka bardzo udana choć bardzo wymagająca technicznie ze wzgledu na śnieg.
Towarzystwo Adama super  :)

"Parking" przy Kamieniołomie 


Tak wyglada Limit  ;)


Przy P4
  • DST 59.10km
  • Teren 40.00km
  • Czas 04:41
  • VAVG 12.62km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 876kcal
  • Podjazdy 316m
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 9 stycznia 2019 Kategoria Codzienność

Dom-Praca-Dom

Wczoraj bez rowerka niestety , ale dziś jak najbardziej  ;) Na blacie 2° i wszędobylska chlapa. Ale cóż zrobić,  gdzieś się to musi stopić. Podobno to jednak nie koniec zimy i opadów, am nadzieję  ;)

Powrót chlapa....chlapa....chlapa.....
Większość drogi asfaltami. P 3 jedynie zrobiłem i tam można było dziś spokojnie ćwiczyć panowanie nad rowerem, równowagę. ...bo rowerek na tym topniejącym śniegu myszkował jak trzydziestoletnia beemka w drifcie ;P 
  • DST 43.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:25
  • VAVG 17.79km/h
  • VMAX 27.00km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 632kcal
  • Podjazdy 160m
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 7 stycznia 2019 Kategoria Codzienność

Dom-Praca-Dom

Tak jak Damian wczoraj krzyczał. ....-12° na starcie. Fajny zmrożony śnieg a asfalty całkowicie przyczepne. Droga przebiegła spokojnie, choć dziś trochę zmieniona bo na Zielonej skręcam w prawo i cisnę na Łęknice żeby od ogródków dzialkowych wyskoczyć za P3 w stronę Cutironu i Ząbkowic. 
Fajna i calkiem przyjemna droga do arbait :)




Powrót  przy -4°, prawie jak w ukropie ;) Szurałem przez Py , Zieloną i wałami więc odwłok trochę po tym zdeptanym wytrzęsło ;) 
Zobaczymy co jutro ;)

  • DST 41.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:23
  • VAVG 17.20km/h
  • VMAX 27.00km/h
  • Temperatura -12.0°C
  • Kalorie 646kcal
  • Podjazdy 163m
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 6 stycznia 2019 Kategoria Jednodniowe

Krótko po parku ;)

Dziś rano pomyślałem żeby pohasać w stepingu, ale jak tylko ta bzdurna myśl zakiełkowała w głowie,  ze składziku gniadych wybiegła dyżurna endorfina, ta z brodą drwala i bardzo, ale to bardzo skutecznie wybiła mi ten pomysł z głowy ;)
Pomysł drugi był krótki acz treściwy.  Park Tysiaclecia, ścieżki i leśne bezdroża.  Tak też  zrobiłem.  
W sumie bardzo fajne 10 km po białym.  Miodzio :)
  • DST 10.10km
  • Teren 10.00km
  • Czas 00:43
  • VAVG 14.09km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Kalorie 176kcal
  • Podjazdy 76m
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 4 stycznia 2019 Kategoria Codzienność

Dom-Praca-Dom

Start rano przy -5°. Niebo niezbyt mocno zachmurzone,  bez opadów.  Droga fajnie zmrożona, tak jezdnie jak i śnieg na ścieżkach,  wiec jazda bezproblemowa. Dziś obyło się bez rączych sarenek ;) 
Mimo cienkiego ubrania nie zmarzłem i całkiem przyjemnie się jechało  ;)


Po pracy nie było już tak fajnie. Nie dość że całą drogę padał mocny, mokry śnieg to w dodatku wracałem na pełnej odcince. I za cholerę nie wiem czemu  mnie tak odcieło. 
Powrót przy -2°, problemów na drodze żadnych. 
  • DST 42.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:20
  • VAVG 18.00km/h
  • VMAX 29.00km/h
  • Temperatura -5.0°C
  • Kalorie 625kcal
  • Podjazdy 120m
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 3 stycznia 2019 Kategoria Codzienność

Dom-Praca-Dom

Start rano przy -4°. Drogi posypane i ubite a tam gdzie posolone to....takie se. Do Zielonej spoko, nie licząc gleby spowodowanej nagłym wejściem pieszej na DDR prosto pod koło.  Stracona tylna lampka. Dalej bez problemów.  Na Zielonej początek opadu śniegu. Pod koniec , całkiem mocno spało ale suchym , wiec spoko :)


Powrót z pracy , jak dla mnie, fantastyczny.  Dużo suchego , świeżego śniegu ktory dawał idealną przyczepność. Na ulicach podobnie.  W zasadzie auta miały większe problemy z ruszaniem i hamowaniem. Po drodze miałem też kilka minut jazdy w mocnej śnierzycy. Widoczność wtedy była mała ale za to jaka frajda ;) 
Temperatura podobnież ok -2°, ale wiadomo jak to jest z alkoholikiem  :P
  • DST 41.80km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:32
  • VAVG 16.50km/h
  • VMAX 34.20km/h
  • Temperatura -4.0°C
  • Kalorie 592kcal
  • Podjazdy 162m
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 2 stycznia 2019 Kategoria Codzienność

Dom-Praca-Dom

Pierwszy raz w tym roku po białym. I pierwszy raz do pracy. Rano jeszcze chciał mnie złapać leniuch ale go spacyfikowałem, mimo padającego śniegu z deszczem. 
Na drogach trochę breji śniegowej ale przyczepność idealna bo nic nie zmrożone. 
Tym razem kierowcy grzeczni , obyło się bez łaciny i takich tam.... ;)
Zobaczymy jak będzie na powrocie  :)


Pierwszy powrót z arbait zaliczony ;) W sumie cały czas padał marznący deszcz ze śniegiem.  O ile na początku przyczepność była bezproblemowa, o tyle na Pogoni tak już lekko ścieło wilgoć,  że na jednym z zakrętów chyba poczułem lekki uślizg przedniego koła.  Ale tylko na ułamek ułamka milisekundy  ;) 
Zobaczymy czym nas jutro pogoda przywita :) 

  • DST 41.40km
  • Czas 02:18
  • VAVG 18.00km/h
  • VMAX 39.60km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Kalorie 620kcal
  • Podjazdy 144m
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 1 stycznia 2019 Kategoria Urlop

Noworoczny objazd Sosnowsi :)

Nowy rok rozpoczęty z rowerem . Zeszły strasznie słaby, mało kilometrów , w zasadzie same rajdy na orientację. Codziennej jazdy jak na lekarstwo. mam nadzieję że w tym roku ukręci się jakąś rozsądną ilość kilometerków, czyli minimum 10 tys  i może nie zapuszczę się we wpisach tak jak ostatnio :)
Dziś pomyślałem , że po tak długiej przerwie w kręceniu trzeba się spokojnie rozkręcić i zobaczyć co tam dzieje się na kwadracie. Dlatego traska nie wymsknęła się poza granice Sosnowsi. Przejechałem się kilkoma nowymi ścieżkami rowerowymi w mieście żeby zobaczyć jak to teraz wygląda. Cóż , komunikacyjnie są kompletnie nieprzydatne. na większość z nich nie ma możliwości wjazdu z ulicy , lub opuszczenia takiej ścieżki zgodnie z przepisami. Dlaczego ? Bo nie pomyślano o wjazdach i zjazdach z nich. Można to zrobić jedynie wjeżdżając przez przejścia dla pieszych , czasem pod prąd . Ale tak już natura prac w naszym kochanym kraju. Wydać kasę , a potem jakoś to będzie. 
Po drodze kilka fotek i jedna górka na której jeszcze nigdy nie byłem, nad cmentarzem na Andersa . Swoją drogą trzeba będzie zacząć się włuczyć po mieście bo się go kompletnie nie zna .
Niestety z roku na rok, coraz bardziej znika Cementownia, został już tylko kawałek murów i resztka komina. Szkoda bo to w zasadzie zabytek i jedna z najstarszych, jeśli nie najstarsza, cementownia w Europie. Eh.....życie..
Powrót wokół Stawików, puki  jeszcze się jeszcze da bez montażu pługa na przodzie :)
Taki krótki trip :)

Resztki cementowni



Górka nad cmentarzem na Andersa



Zimowe Stawiki



Staw Morawa



Fontanna przy Egzotarium

  • DST 21.72km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:16
  • VAVG 17.15km/h
  • VMAX 34.71km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Kalorie 966kcal
  • Podjazdy 117m
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl