Niedziela, 28 lipca 2013
Kategoria >200 km
Będzin- Chęciny- Będzin
Plan : ukręcić 300 w drodze do Chęcin i z powrotem
Plan zrealizowaliśmy z Robredem. Niestety drugi kolega zakończył wyjazd w Chęcinach i ewakuował się samochodem.
Start nastąpił z soboty na niedzielę o 00:00 pod zamkiem w Bedzinie.
Krótki przegląd:
1:45 Zamek w Ogrodzieńcu
3:58 Sędziszów
5:35 Jędrzejów
7:20 Zamek w Chęcinach
chwila przerwy i dalej
11:40 Koniecpol
14:40 Myszków
16:35 Pogoria 4
ok 17:40 Będzin
Niestety w drodze powrotnej upał bardzo nas spowolnił:(
Trasa z Endomondo w 2 częściach (2 baterie do smartfona), niestety nie ma 300 km bo eendo bardzo zaokrągla trasę co widać na powiększeniu. Dokładny kilometraż podany jest z licznika rowerowego ustawionego do opony.
/5697737
/5697737
Plan zrealizowaliśmy z Robredem. Niestety drugi kolega zakończył wyjazd w Chęcinach i ewakuował się samochodem.
Start nastąpił z soboty na niedzielę o 00:00 pod zamkiem w Bedzinie.
Krótki przegląd:
1:45 Zamek w Ogrodzieńcu
3:58 Sędziszów
5:35 Jędrzejów
7:20 Zamek w Chęcinach
chwila przerwy i dalej
11:40 Koniecpol
14:40 Myszków
16:35 Pogoria 4
ok 17:40 Będzin
Niestety w drodze powrotnej upał bardzo nas spowolnił:(
Trasa z Endomondo w 2 częściach (2 baterie do smartfona), niestety nie ma 300 km bo eendo bardzo zaokrągla trasę co widać na powiększeniu. Dokładny kilometraż podany jest z licznika rowerowego ustawionego do opony.
/5697737
/5697737
- DST 301.64km
- Teren 15.00km
- Czas 14:12
- VAVG 21.24km/h
- VMAX 52.50km/h
- Podjazdy 1530m
- Sprzęt Bulls King Cobra XC
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Jeśli chodzi o siły i formę to nie było źle. Problem to spodenki ( bo za słaba wkładka i tyłek od Koniecpola nie wyrabiał) siodło za twarde (pjw: ;) ) i buty z za miękką podeszwą ( czułem je do dziś :( )
Myślę o następnej wyrypie ale muszę trochę dychnąć.
Mariotruck - 18:16 wtorek, 30 lipca 2013 | linkuj
Myślę o następnej wyrypie ale muszę trochę dychnąć.
Łoooo... To Ty jesteś wersja ekonomiczna rowerzysty. Na takiej trasie to bym z 10 litrów napoju schlał przynajmniej. Żarcia może nie aż tak dużo bo jak ciepło to się jeść nie chce. Ale najgorzej byłoby ze spaniem. Po parunastu godzinach łamie już okrutnie.
limit - 19:46 poniedziałek, 29 lipca 2013 | linkuj
He he , spałem przed wyjazdem 1 ( słownie JEDNĄ ;-) ) godzinę. Przed wyjazdem talerz makaronu . W trakcie jazdy bułka z jajkiem , 2 kromki mojego chleba i 2 banany a z picia 4 bidony izostaru , 3 małe cole, 2 litry pepsi :)
Mariotruck - 18:56 poniedziałek, 29 lipca 2013 | linkuj
24h na rowerze? Nie dałbym chyba rady. 17-20 max. Robiłeś jakieś specjalne przygotowania typu objadanie się na zapas, spanie na zapas itp.?
limit - 12:18 poniedziałek, 29 lipca 2013 | linkuj
Adam, właśnie ze względu na upał musieliśmy wracać krótszą drogą. Korciło mnie żeby przelecieć za Częstochowę , na drugą stronę "1" , ale w tym ukropie nie było szans. Wszystko przepocone, pozacierane ;) itp: Bo jeśli chodzi o same siły i czas to spokojnie byśmy więcej ukręcili. Zresztą dałem sobie całą dobę czasu ;)
Mariotruck - 07:41 poniedziałek, 29 lipca 2013 | linkuj
Ostro pojechane. 300 w tej temperaturze to ciężka jazda. Choć przyznam, że znając Wasze możliwości, obstawiałem, że mocno przekroczycie 300 km ;-) Ale i tak szacunek. Mnie się jeszcze takiego dystansu nie udało wykręcić.
limit - 05:59 poniedziałek, 29 lipca 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!