Wtorek, 2 lipca 2013
Kategoria Codzienność
Dom-Praca-Dom
Dziś pierwszy dzień po chorobie i od razu kapa. Wymieniłem przed chorobą łańcuch na nowy mając nadzieję że kaseta wytrzyma jeszcze troszku do wypłaty. Niestety przeliczyłem się. W weekend nie miałem jak sprawdzić napędu, a dziś rano okazało się że tylko trzy największe tryby z tyłu chcą jako tako współpracować z łańcuchem. Dojazd do pracy i z powrotem do sklepu przy Zamku - tragiczny. Ile się nakręciłem żeby z w miarę rozsądną prędkością jechać to moje :( Na szczęście kolega w sklepie wymienił mi na poczekaniu :) Jutro będę mógł normalnie wypróbować noski ;)
- DST 26.50km
- Czas 01:10
- VAVG 22.71km/h
- VMAX 36.60km/h
- Podjazdy 170m
- Sprzęt Bulls King Cobra XC
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!