Poniedziałek, 25 marca 2013
Kategoria Codzienność
Dom-Praca-Dom
Dzisiaj było by standardowe ok 30 km, ale niestety na rajdzie w Sobotę zgubiłem magazynek na baterie do latarki. Został mi sam akumulatorek i nie mam nic na wymianę. Dlatego też mimo tego że rano się nieźle umęczyłem jadąc do pracy 9 bardzo mocny wiatr w twarzoczaszkę ;) ) to jeszcze po południu musiałem gnać
na Łosień sprawdzić czy się gdzieś to badziewie nie zawieruszyło w śniegu.
Baterie z magazynka znalazłem , ale niestety sam magazynek nie przeżył spotkania z samochodowymi oponami. Znalazłem tylko kilka części.
Szkoda , bo będę musiał korzystać tylko z jednego akumulatorka.
Plus był taki że wracając .....wiatr wiał w plecy ;)
na Łosień sprawdzić czy się gdzieś to badziewie nie zawieruszyło w śniegu.
Baterie z magazynka znalazłem , ale niestety sam magazynek nie przeżył spotkania z samochodowymi oponami. Znalazłem tylko kilka części.
Szkoda , bo będę musiał korzystać tylko z jednego akumulatorka.
Plus był taki że wracając .....wiatr wiał w plecy ;)
- DST 45.22km
- Czas 02:05
- VAVG 21.71km/h
- VMAX 42.70km/h
- Podjazdy 352m
- Sprzęt Bulls King Cobra XC
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!