Informacje

  • Wszystkie kilometry: 54425.98 km
  • Km w terenie: 4629.60 km (8.51%)
  • Czas na rowerze: 142d 23h 29m
  • Prędkość średnia: 16.48 km/h
  • Suma w górę: 502598 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Mariotruck.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Środa, 20 marca 2013 Kategoria Jednodniowe

Topienie Marzanny

Dzisiaj w pracy byłem samochodem , ale po południu i tak była okazja pokręcić. Rowerowa Dąbrowa zorganizowała "topienie Marzanny", więc głupio byłoby nie być ;)

Już sam dojazd na imprezę był ciekawy. Musiałem dłużej zostać w pracy i bałem się że nie zdążę na spotkanie pod zamkiem. Mieliśmy zebrać się o 17, a ja przejeżdżając pod zamkiem o 17:10 widziałem Adama i Edytę jak powoli się zawijają. Spotkanie z Dąbrową na P3 o 18...nie dam rady.
Szybki podjazd pod dom na Syberkę,żona szybko podgrzewa obiad, ja w tym czasie przebieram się w rowerowe ciuchy. Obiad na szybko, rower na dół i ATAK.

Na P3 byłem o 17:45, ale nie powiem co miałem na plecach i na d.... przy tej pogodzie;) Trochę pogadaliśmy zanim wszyscy się zebrali po czym rozpoczęliśmy przejazd z Marzanną. Lewą stroną P3 do Piekła przy Cutironie, przez tory do P4 i asfaltem po tamie do przepustu na Mariankach. Dalej już ulicą do Zielonej do Centrum Sportów.

Na Zielonej zastaliśmy już rozpalony grill i przygotowane kiełbaski , chleb itd, itp:. Wszyscy ze wszystkimi zaczęli gawędzić , tak że minął nam czas całkiem przyjemnie.

Odwrót z imprezy przebiegał już wyłącznie asfaltem przez Łagiszę , nerkę w stronę Sosnowca z Adamem i Edytą. Przed elektrownią pożegnaliśmy się wszyscy i już sam wracałem " 12 " pod DaGrasso na Syberkę i do domu:)
  • DST 29.18km
  • Czas 01:21
  • VAVG 21.61km/h
  • VMAX 43.20km/h
  • Podjazdy 122m
  • Sprzęt Bulls King Cobra XC
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Fakt trochę wierzgała słomianymi nóżkami :) Ale chyba jednak nie przeżyła :P
Mariotruck
- 11:26 niedziela, 24 marca 2013 | linkuj
Oprotestowuję warunki termiczne i nie jeżdżę :-) Musi Marzanna jakoś kiepsko utopiona, bo zima przylazła. Trzeba jej było taki 20 kilowy kamień na szyi zawiesić i na środku Pogorii 4 wrzucić.
limit
- 10:23 piątek, 22 marca 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl