Poniedziałek, 31 grudnia 2012
Kategoria Jednodniowe
Koniec roku w siodle
Dzisiaj rano wstałem i pomyślałem sobie, ze głupio by było zakończyć rok bez jazdy rowerkiem. Więc: śniadanko, rowerek i w traskę. Na początek ulicami z Syberki do Lasku Grodzieckiego, tam ścieżkami w stronę Dorotki, pod remontowanym mostem i za przystankiem w lewo. I......kicha, na podjeździe żywe błoto. W połowie podjazdu musiałem się zatrzymać i wydłubywać błoto z pod błotników, bo kompletnie koła się nie kręciły. Wyżej od parkingu, dało się spokojnie jechać, podjazd pod kościółek i sesja foto ;)
" title="Dorotka" width="600" height="450" />
" title="Kościół w cieniu ;)" width="900" height="675" />
Z Dorotki zjazd w stronę Czeladzi (odwiedziny u brata )i powrót do domu na Syberkę . Krótki wypad ale całkiem miły bo w słoneczku .
Rok rowerowy uważam za zakończony .
" title="Dorotka" width="600" height="450" />
Dorotka© Mariotruck
" title="Kościół w cieniu ;)" width="900" height="675" />
Kościół w cieniu ;)© Mariotruck
Z Dorotki zjazd w stronę Czeladzi (odwiedziny u brata )i powrót do domu na Syberkę . Krótki wypad ale całkiem miły bo w słoneczku .
Rok rowerowy uważam za zakończony .
- DST 19.39km
- Teren 2.00km
- Czas 01:30
- VAVG 12.93km/h
- VMAX 49.20km/h
- Podjazdy 329m
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!