Poniedziałek, 11 lutego 2019
Kategoria Codzienność
Dom-Praca-Dom
Kolejna próba rozruchu. Zobaczymy czy ten tydzień uda mi się zamknąć rowerowo. Ciagle coś wypada i trza puszką jeździć. Może tym razem ....
Dojazd rano całkiem przyjemny wyłączając jedną niesygnalizowaną glebę na tym posranym lodzie między Zieloną a Krętą :( Mam nadzieję że w końcu ta droga się roztopi bo mnie coś strzeli.
Na powrocie trochę drobnego deszczu i niestety silny wiatr w twarzoczaszkę.
Asfalty i ddr'ki w miarę oki.
Dojazd rano całkiem przyjemny wyłączając jedną niesygnalizowaną glebę na tym posranym lodzie między Zieloną a Krętą :( Mam nadzieję że w końcu ta droga się roztopi bo mnie coś strzeli.
Na powrocie trochę drobnego deszczu i niestety silny wiatr w twarzoczaszkę.
Asfalty i ddr'ki w miarę oki.
- DST 40.00km
- Czas 02:20
- VAVG 17.14km/h
- VMAX 36.00km/h
- Temperatura 5.0°C
- Kalorie 654kcal
- Podjazdy 345m
- Sprzęt Kross
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
A może po prostu jakiś inny wariant wybierz? Zajmie Ci dojazd kilka minut więcej ale za to będzie bezpieczniej. Pizgnąć na lodzie żadna przyjemność i zawsze jakieś tam ryzyko.
limit - 06:38 wtorek, 12 lutego 2019 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!