Poniedziałek, 30 stycznia 2017
Kategoria Codzienność
Dom-Praca-Dom
Start dziś rano chwilę przed 6-tą, a na bacie z wódą -11°. Na szczęście drogi suchutkie, a w miejscach zasnieżonych, twarde i ujeżdżone.
Przy dojeździe do pracy stopień niżej, ale przy niskiej wilgotności powietrza nie ma problemu z mrozem.
Powrót do domu mocno zagięty. Musiałem przemknąć przez Piaski na Kato , wymienić Młodemu słuchawki. Dzięki temu mialem okazję odświeżyć sobie przelot do Spodka.
W domu już przy zapadających ciemnościach.
Przy dojeździe do pracy stopień niżej, ale przy niskiej wilgotności powietrza nie ma problemu z mrozem.
Powrót do domu mocno zagięty. Musiałem przemknąć przez Piaski na Kato , wymienić Młodemu słuchawki. Dzięki temu mialem okazję odświeżyć sobie przelot do Spodka.
W domu już przy zapadających ciemnościach.
- DST 53.22km
- Teren 2.00km
- Czas 03:22
- VAVG 15.81km/h
- VMAX 33.16km/h
- Kalorie 2181kcal
- Podjazdy 175m
- Sprzęt Decathlon Route 4
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Coś tu na BS się opuszczasz w prowadzeniu :) Gdzie 24.01.2017? Muszę się pochwalić, że u mnie synchronizacja jeszcze nie nawaliła od początku roku równo z Endomondo.
t0mas82 - 19:03 poniedziałek, 30 stycznia 2017 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!