Czwartek, 7 stycznia 2016
Kategoria Codzienność
Dom-Praca-Dom
Ale gorąc ....-1° na starcie. Na drogach żadnych problemów. Asfalt wilgotny ale w żadnym miejscu nie był oblodzony, natomiast boczne zaśnieżone drogi idealne do jazdy. Śnieg utwardzony , można jechać jak po gruntówce.
Mam tylko nadzieję że w dzień nie będzie + ...
Na powrocie ok -2°, przynajmniej tak krzyczał termometr w aucie jak się przesiadłem w firmie na rower. Myślałem że będzie gorzej ale drogi nie pogorszyły się od rana . Jedynie otoczenie ze względu na chmury i lekkie przymglenie było dość mroczne a w połowie drogi lekko zaczął pruszyć drobniutki ostry śnieg. Ale jak dla mnie żadnej tragedii ...
Zobaczymy co jutro pogoda pokaże bo w nocy mają być obfitsze opady miodku; )
Mam tylko nadzieję że w dzień nie będzie + ...
Na powrocie ok -2°, przynajmniej tak krzyczał termometr w aucie jak się przesiadłem w firmie na rower. Myślałem że będzie gorzej ale drogi nie pogorszyły się od rana . Jedynie otoczenie ze względu na chmury i lekkie przymglenie było dość mroczne a w połowie drogi lekko zaczął pruszyć drobniutki ostry śnieg. Ale jak dla mnie żadnej tragedii ...
Zobaczymy co jutro pogoda pokaże bo w nocy mają być obfitsze opady miodku; )
- DST 40.00km
- Teren 2.00km
- Czas 02:06
- VAVG 19.05km/h
- VMAX 31.00km/h
- Kalorie 1345kcal
- Podjazdy 284m
- Sprzęt Bulls King Cobra XC
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
A ja dziś nie na rowerze :-( Czuję się tak jakby mnie coś brało :-/ Choć wstawałem tak, jakbym miał rowerkiem pojechać ale ostatecznie odpuściłem.
limit - 10:29 czwartek, 7 stycznia 2016 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!