Poniedziałek, 17 sierpnia 2015
Kategoria Codzienność
Dom-Praca-Dom
Dziś całkiem przyjemnie na dworze przy starcie. Po wczorajszym deszczu trochę się ochłodziło i rzeźko się jechało. Niestety na dzień dobry miękko pod odbytem gdyż prawdopodobnie na BikeOrient złapałem jakiegoś kolca. Ale żeby nie tracić czasu bo zlekka spóźniony byłem , kręcę po drodze na tanksztelę po luft do koła. Dobijam i lecę na arbait. Dojeżdżam znów na miękkim wiec trzeba będzie na śniadaniu zająć się sneakiem :)
Guma zrobiona w pracy na przerwie. Nic w oponie nie znalazłem a dziurka była tak mała że dopiero w wodzie znalazłem miejsce.
Powrót spoko, choć trochę kropił deszcz, a na Grota kilka aut postanowiło pojechać sobie na czerwonym , bo po co stać.
Guma zrobiona w pracy na przerwie. Nic w oponie nie znalazłem a dziurka była tak mała że dopiero w wodzie znalazłem miejsce.
Powrót spoko, choć trochę kropił deszcz, a na Grota kilka aut postanowiło pojechać sobie na czerwonym , bo po co stać.
- DST 38.26km
- Teren 2.00km
- Czas 01:37
- VAVG 23.67km/h
- VMAX 37.14km/h
- Kalorie 1041kcal
- Podjazdy 83m
- Sprzęt Bulls King Cobra XC
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!