Czwartek, 19 marca 2015
Kategoria Codzienność
Dom-Praca-Dom
Dzisiaj niespodzianka 0' na termo, choć jasno i całkiem fajnie na dworze. Ale żeby nie było tak słodko to po wyjęciu byczka ze składziku...zonk... miętka guma tudzież snake :( Wiec zaraz po wyjściu z bloku kierunek najbliższa stacja z powietrzem a tu kolejny zonk :( maszyny zniknęły tylko kable wystają. Myślę że to tylko remont, przynajmniej taką mam nadzieję :) Lecę dalej szukać wiatru bo na miętkim do roboty nie dojadę. Podjeżdżam pod stadion na Moniuszki i dmę w gumę aż się spociłem :P Od razu lepiej się jechało. A czemu nie łatałem dętki? Bo jakoś czasu nie miałem i zaryzykowałem. Okazało sie że jak na razie trzyma . Wracając z pracy cały czas trzymała ciśnienie. Jeśli do jutra zejdzie to sprawdzę. Zresztą i tak będę musiał sprawdzić bo w Sobotę KoRNO i nie chciałbym żeby mi gdzieś w terenie zdechła .
A , i z rana to czasem takie widoczki :)
A , i z rana to czasem takie widoczki :)
- DST 39.33km
- Teren 2.00km
- Czas 01:46
- VAVG 22.26km/h
- VMAX 33.80km/h
- Temperatura 13.0°C
- Kalorie 1143kcal
- Podjazdy 660m
- Sprzęt Bulls King Cobra XC
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!