Poniedziałek, 9 lutego 2015
Kategoria Codzienność
Dom-Praca-Dom
No i po urlopie.... znów trzeba robić tłok na ulicach. Dziś dojazd całkiem przyjemny bez przygód z kierowcami. Drogi czyste a w bocznych uliczkach na szczęście TYLKO odpłużone bez solenia co pozwala poruszać sie i mnie i samochodom z dość dużymi prędkościami. Najgorzej jest kiedy debile posolą ale nie zbiorą tego dziadostwa. Na powrocie tylko strasznie spowolnił mnie pług bo jechał bardzo wolno a nie za bardzo miałem ochotę go wyprzedzać bo mało miejsca zostawił. Na starcie -4° na powrocie raczej dodatnio, powyrzej 0°.
- DST 44.50km
- Teren 10.00km
- Czas 02:16
- VAVG 19.63km/h
- VMAX 33.70km/h
- Temperatura -4.0°C
- Kalorie 1461kcal
- Podjazdy 800m
- Sprzęt Bulls King Cobra XC
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
masz takie odmienne od moich odczucia dnia dzisiejszego jakbyśmy w dwóch innych zimach jeździli dzisiaj :)
pablo84 - 20:40 poniedziałek, 9 lutego 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!