Karnawałz Ghostbikers
Prawie cały tydzień bez rowerka wiec choć dziś trzeba było kawałek się przejechać. A że z klubem organizowaliśmy karnawałowo walentynkowy przejazd , więc głupio byłoby odpuścić. Rano pobudka, przygotowanie rowerów, bo dzisiaj wybrał się ze mną syn . Miał okazję przetestować nowy choć używany rower. Okazało się że trzeba poregulować przerzutki. Jazda krótka, niezbyt szybka. Najpierw spod podziemi będzińskich przez Koszelew na Krętą i przez Zieloną do mola P3 i lewą stroną do ogniskowych ruin przy torach. Na miejscu walka z rozpalaniem ogniska, kiełbachy , gadka szmatka i losowanie nagród. Trafił mi się voucher na laserhouse w Sosnowcu. Ale wykluł sie pomysł na nocną ustwkę z biwakiem w lesie z soboty na niedzielę. Może się skuszę.
- DST 23.02km
- Czas 03:24
- VAVG 6.77km/h
- VMAX 24.10km/h
- Temperatura 5.0°C
- Kalorie 2175kcal
- Podjazdy 446m
- Sprzęt Bulls King Cobra XC
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!